czwartek, 29 kwietnia 2010

No, i...(?)

Jak przewidywałem - Brat nieżyjącego Brata będzie nadal dzielił Polaków grając tym razem żałobno-ojczyznianą nutą!!! Nie ma nikogo, kto przyznałby się do zadecydowania o miejscu spoczynku, jakoś nie widzę, nie słyszę... Niedługo będzie mi się wciskać, że była to wola Narodu, a kto ma odmienne zdanie(?!) nie jest Polakiem!!!
Już nie pamiętamy, kto wykazał się osobistą kulturą przekazując obywatelowi wiadomość - informację: "spieprzaj dziadu". Ten "drobiazg" dobitnie określa stosunek obywatela do obywatela, określa jednoznacznie!!! I proszę nie przekonywać mnie o chwilowym napięciu, pośpiechu, stresie spowodowanym... itd. Nie piszę negatywnie o zmarłym tragicznie ojcu, sąsiedzie, mężu (także tragicznie zmarłej żony)- lecz o POLITYKU! I proszę się mnie w tym momencie nie czepiać!
Czekam niecierpliwie na przemówienie, w ramach kampanii wyborczej, Kaczyńskiego Jarosława z Wawelu. To jest sceneria w sam raz, by poruszyć serca i sentymentalne dusze obywateli... Myślę sobie... Kurczę, Jasna Góra byłaby lepsza, nie(?) Moje pisanie niczego nie zmieni, za "malutki" jestem. Ale zawsze mogę odwołać się do tego co napisałem, by stwierdzić, że... (?) Chyba jednak racja będzie po mojej stronie. Wierzę, że nie damy się "zbajerować", zmanipulować", omamić...
Moje współczucie dla Wszystkich, którzy pozostają w bólu po stracie swoich NAJBLIŻSZYCH jest szczere i nie wymuszone!!!
Porożem się kłaniam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz