poniedziałek, 27 września 2010

Ale technika...

Ostatnia walka "Pudziana", zachwyt sprawozdawcy nad techniką zaprezentowaną przez naszego herosa... Litości i umiarkowania. Patrząc na przeciwnika pomyślałem: jak się potknie to trzeba będzie dźwigiem podnosić... No, i stało się... przewrócony machał bezradnie łapkami, a "Pudzian" okładał pięściami, że aż litość brała... Też mi przeciwnik!!! Na miejscu "Pudziana" bym się obraził ale cóż... widowisko i wciskanie ludziom kitu nadal musi się toczyć! Gra (czytaj walka) toczy się o duże pieniądze!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz